Czas na pierwszy post! Stało się, przenoszę się do Rosji. Nie będzie to moja pierwsza podróż do mateczki, ale każda nowa podróż niesie nieznane! W sumie nie wiem czy będzie to można nazwać podrożą... postanowiłem więc nazwać swój blog "Moje rosyjskie życie", ten tytuł lepiej tu pasuje! Będę pracować na budowie 6 dni w tygodniu, więc na podróże marne perspektywy, dlatego będę skupiać się na Russian life! i już niedługo, aby upodobnić się do tubylców zakupuję walonki, futro z bobra i sanie :P piszę z przymrużeniem oka o tych zakupach, ale stres jest! Wcześniej byłem na Syberii południowej i to wiosną a teraz czeka mnie prawdziwa najprawdziwsza rosyjska zima, także tematy mrozowe i temperaturowe pewnie będą często gościć! Mój trip rozpoczyna się 18.10.2012, kiedy to o 5.30 będę jechać w kierunku Kaliningradu potem Moskwa (która never sleep) a dalej tajemniczy Syktywkar, z którego udaję się do ostatniego punktu jakim jest Koriażma (w której to, będę wieść swoje Russian life na zesłaniu)! Ciocia Wikipedia pisze o niej tak: Koriażma liczy 42 810 mieszkańców i jest lokalnym centrum przemysłu celulozowo-papierniczego, który dostarcza 91,7% ogólnej wartości produkcji i usług w mieście. Zapowiada się celulozowe szaleństwo i celuloza ewrydej! Pewnie zastanawiacie się: gdzie będę mieszkać, czym dokładnie będę się zajmował i ile par kaleson zabieram, ale muszę wam powiedzieć, że sam tego jeszcze nie wiem!. Oprócz miejsca mojego zesłania, reszta stanowi wielką niewiadomą! Wiem tylko, że A) zamiast pakować się pisze tego bloga i B) kolejny post będzie już from Russia! A i jeszcze parę słów o walonkach! Sennik internetowy mów, iż nowe buty (nowe walonki w moim przypadku) oznaczają daleką podróż, wiec coś w tych snach jednak jest! Na koniec pokażę wam jak one wyglądają żebyście też mieli walonkowy sen :)
Valenki Dream!
It’s time to write my first post! It happened! I‘m moving to
Russia. It will not be my first trip to Mother Russia, but each new journey
brings the unknown! I was not sure about giving a word ‘journey’ in a title ...
so I decided to call my blog "My Russian life", because the title
suits better ! I'll work on a construction six days a week, so no perspective
for journeys and because of that I will focus on Russian life! Soon, to become
more like local people, I will buy valenki, coat of the beaver fur and sleigh
–even though I’m kidding I’m still stressed about the whole situation! Before,
I was in southern part of Siberia and that was during the spring, but now I
will experience the real Russian winter, the frost and temperature issues
probably will frequently be my topics on this blog! My trip begins 18/10/2012,
at 5.30 when I go to Kaliningrad ,after that - Moscow (which never sleeps), and
next- the mysterious Syktyvkar, then I will go to the last point which is
Koryazhma (I will have my Russian life there)! Let's see what aunt Wikipedia is
saying about that city: Koryazhma counts 42 810 inhabitants and is the
center of the local pulp and paper industry, which provides 91.7% of the total
value of products and services in the city. That means cellulose everyday!.
Perhaps you're wondering: where I will be living, what exactly I will be doing
and how many pairs of pants I’m taking with me, but I have to say that I don’t
know that yet ! I The only thing I know is the name of the city where I will be
living, the rest is unknown! I also know that A) instead of packing I’m writing
this blog and B) next post will be from Russia! Ah, and a few more words
about valenki! In Internet
dream-book new shoes (new valenki in my case) mean a long journey, apparently
there must be something to it! Lastly , I will show how the valenki look like
for you to have a valenki dream like me!
Сон о валенках!
Пришло время написать мой первый пост! Это случилось! Я переезжаю в Россию. Это не будет моя первая
поездка в матушку-Россию, но каждая новая поездка приносит неизвестное! Я не был
уверен - ставить или нет слово «путешествие» в названии ... я решил назвать свой блог "Моя русская жизнь",
это название подходит лучше! Я буду работать на стройке шесть дней в неделю,
так что нет никаких перспектив для поездок и из-за этого я сосредоточусь на
русской жизни! Вскоре чтобы стать более похожими на местное население, я буду покупать валенки,
пальто из меха бобра и сани, конечно я
шучу, но стресс надо заменить смехом! До
этого я был в южной части Сибири, и это было весной, но теперь я буду
испытывать настоящую русскую зиму, мороз и температура, вероятно, часто будут темой
на этом блоге! Моя поездка начинается 18/10/2012, в 5.30, когда я собираюсь в Калининград,
после чего - Москва (которая никогда не спит), а следующий таинственный
Сыктывкар, последний пункт – Коряжма (здесь буду жить). Давайте посмотрим, что
тетя Wikipedia говорит о этом
городе: Коряжма насчитывает 42 810 жителей и является центром местной
целлюлозно-бумажной промышленности, которая обеспечивает 91,7% от общего объема
товаров и услуг в городе. Это означает - целлюлоза каждый день! Возможно, вы
задаетесь себе вопрос: где я буду жить, что именно я буду делать и сколько пар
штанов я беру с собой, я могу только сказать, что я еще этого не знаю! единственное,
что я знаю это название города, в котором я буду жить, остальное неизвестно! Я
также знаю, что: а) я должен упаковывать чемодан, но пишу этот блог и б)
Следующий пост будет уже из России! Ах, и еще несколько слов о валенках! Online-сонник говорит, что новые туфли (новые
валенки в моем случае) означают долгое путешествие, по-видимому, сны говорят
правду! Наконец, я покажу вам валенки (валенко-калоши как сказала Ола) чтобы, у вас также были сны о валенках!
No to trzymam kciuki za podróż, i oby (o ile to w ogóle możliwe) zima nie była zbyt sroga:)!
OdpowiedzUsuńDzięki! aktualnie w nocy jest juz tam miedzy -2/-4 :P
UsuńNo życzę powodzenia. Trochę spóźnione, ale co tam. Mam nadzieję, że ci się tam ułoży. Sama chciałabym tam pojechać, więc troszkę ci zazdroszczę. No, ale jeszcze wszystko może się wydarzyć. Mam nadzieję, że będziesz coś pisał o sposobie bycia Rosjan, gdyż to wydaje mi się interesujące. Zważywszy na to, że jednego znam i muszę powiedzieć, nie do końca zachowuje się jak piszą o Rosjanach. I teraz nie wiem, czy on jest taki przypadkiem [może zbyt bardzo spolszczony] czy moja wiedza lub źródła z których ją czerpałam są nieaktualne? Jeszcze raz życzę powodzenia i ciekawy pomysł z pisaniem postów po polsku, angielsku i rosyjsku. :)
OdpowiedzUsuńomg, przeraża mnie taka wieczna zima!
OdpowiedzUsuńZima też ma swoje roki :)
Usuń